Archiwum

środa, 7 listopada 2012

Rosy

Plan był taki, że wybierzemy się w miejsce, które trzymam na liście "must have". Jednak jesienią należy mieć na względzie to, że deszcz i wichury nadchodzą kiedy chcą i z nasileniem jakie chcą. Poleganie na wszelkich prognozach można sobie między bajki włożyć. Chyba sama założę własną stację pogodową.
Zrobienie sesji w moim ministudio było nam widać pisane. Dlatego nie będę przeklinać pogody, bo już w trakcie sesji wiedziałam,że stworzymy coś naprawdę subtelnego a zarazem wyrazistego.

Modelka: Wiktoria Brodowicz (portfolio Wiki)
Wizaż: Aleksandra Starachowska (portfolio Oli)
Stylizacja oparta na wspólnych pomysłach
Fotografie: www.fotografia-atylka.pl



***
Co włożysz na nasze rozstanie?
Czy blady beż,
Czy gorące czerwienie?
Czy masz już przygotowane ostatnie zdanie...?
***














1 komentarz: