Archiwum

środa, 10 października 2012

Aga, Matausz i Zosia

Pamiętam, jak rok temu wybrałam się z nimi na rejs żaglówką po jeziorze. Jak była końcówka września, jak było niespotykanie ciepło i łapczywie chwytaliśmy ostatnie promienie słońca. Oni- jako świeżo upieczeni małżonkowie, ja oczywiście w roli fotografki :)
Nie minął rok, a na świecie pojawił się owoc ich miłości- Zosia. Sesję brzuszkową zrealizowaliśmy,gdy Zosia już od pewnego czasu dawała znaki, że chce poznać mamę, tatę i cały czekający na nią świat. Nie spodziewaliśmy się, że będzie mogła się tak szybko o tym przekonać- tydzień po zdjęciach.

Wszystkiego najlepszego Kochani! Nie mogę się doczekać,żeby poznać Waszą córcię! :)















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz