Archiwum

poniedziałek, 21 maja 2012

Sesja Renaty

Dostałam wskazówki: plener, a w szczególności kwiatki, łąki i trawki odpadają, bez sztucznych uśmiechów i specjalnego strojenia się. Ma być naturalnie i jak najbardziej "codziennie". Myślę sobie: o nie! Dlaczego nie plener, skoro wszystko dookoła kwitnie i promienieje?
Jeszcze dzień przed sesją znalazłam miejsce, któremu nie mogłam się oprzeć. Po prostu zobaczyłam je, a wyobraźnia już zaczęła działać i kombinować. Ale to cudeńko nie pasowało do ustaleń z Renatą... Nie mogłam się tak łatwo poddać. Napisałam do niej smsa, że zabiorę ją gdzieś. I jeśli jej się nie spodoba, spróbujemy inaczej. Otrzymałam odpowiedź: Może być plener. Obejrzałam inne Twoje zdjęcia na blogu i zmieniłam zdanie. Oddaję się w Twoje ręce :)
Po naszej współpracy jestem szczęśliwa z kilku powodów: że Renata zgodziła się w pewnym sensie na spełnienie mojej kolejnej wizji, że w pełni mi zaufała, mimo że nie jest raczej osobowością ekstrawertyczną i ostatnie i chyba najważniejsze: jej podziękowania sprawiły, że uroniłam kilka łez radości :) Poznajcie przyszłą Panią Stomatolog!


4 komentarze:

  1. Witam! :) Mam pytanie apropo kolorów na zdjęciach, również interesuję się fotografią i bardzo ciekawi mnie w jaki sposób otrzymuje pani takie piękne stonowane kolory. Czy jest to zasługa ustawień aparatu czy też zabawa w photoshopie, jeśli tak to jakich funkcji pani używa bądź jakich ustawień. I na koniec jakim sprzętem robione są te wszystkie zdjęcia.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. 1.W aparacie sama ustawiam balans bieli w zależności od efektu,jaki chcę uzyskać.Przy świetle dziennym, w plenerach ustawiam zazwyczaj standardowo słoneczko. Nie korzystam z programów tematycznych. Głównie tryb manualny lub AV,by wpływać na głębię ostrości. Zdjęcia zapisuję w formacie RAW. Nie wyobrażam sobie postprocesu bez rawów :)

    2.Zdjęcie traktuję jako bazę.Najbardziej zależy mi na światłach i cieniach,dlatego staram się,by już od momentu robienia zdjęcia efekt był zbliżony do zamierzonego. A potem zabawa suwaczkami: krzywe, balans bieli, światło i kontrast, nakładanie kolorów, gradientów, tekstury, użycie masek. Używam również gotowych akcji,ale prawie zawsze modyfikuję je po swojemu i dodaję własne warstwy.

    3.Nie przepadam za chwaleniem się,jakiego sprzętu używam. Nie dlatego,że się go wstydzę. Po prostu uważam,że to nie od sprzętu zależą zdjęcia,ale od jego użytkownika: wyobraźni, kreatywności i chęci. W mojej torbie zawsze jest miejsce dla moich trzech ulubionych obiektywów (wszystkie niestety bez AF, ale i tak je baaaardzo lubię): systemowy 50mm f 1.7, Helios 58mm f 2.0 (44-4) oraz Falcon 85mm f 1.4

    Mam nadzieję, że udało mi się co nieco rozjaśnić.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję bardzo :)Pewnie że się rozjaśniło :) Muszę trochę poczytać o raw'ie bo wiem że zdjęcia wychodzą lepsze w jakości, niestety jeszcze zbyt wiele o nim nie wiem.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń