Niezliczoną ilość razy słyszałam przed sesją: ale co ja mam robić?gdzie się patrzeć?będzie ciężko...a usuwasz cellulit i inne niedoskonałości?
Na początku jest niepewność, skrępowanie a czasem nawet pojawia się niechęć.Miło mi przyglądać się jak moi modele (no jakby nie patrzeć,to przede wszystkim modelki :)) z biegiem sesji oswajają się z obiektywem, odprężają, wczuwają w swoje role.
Tak właśnie było z Emilią. Oj jak ona marudziła,że będzie trudnym materiałem!
Przedstawiam kolejną serię portretową. Muszę się pochwalić,że część ujęć robiona była w naszym nowym mieszkanku oraz w jego okolicach- ta urocza klatka schodowa i odrapane drzwi to już nie mój rejon ;)
Zapraszam!
Witaj na moim blogu fotografii! W tym miejscu znajdziesz pełną galerię zdjęć, które uwieczniają ważne wydarzenia, niepowtarzalne chwile, szalone pomysły i ukazują świat tzw. trzecim okiem :) Zapraszam do śledzenia moich poczynań, a kto wie, może niebawem spotkamy się właśnie my?
Piękne, szczególnie te domowe. I muszę przyznać, że Twoja modelka ma bardzo intrygujące oczy i piękny makijaż.
OdpowiedzUsuń-----------------------------------
Zapraszam:
Para w kuchni.
Na turystyczny szlak!
Makijaż sama sobie zrobiła, zdolniacha!Dziękuję w imieniu modelki :)
OdpowiedzUsuń---------------
Fotograficzne zapiski:
Fotografia A.Tylka